26.03; Częstochowa; El Da Sensei & The Returners I INNI!

nidox

[link widoczny dla zalogowanych]

El Da Sensei
&The Returners
ELDO
&Daniel Drumz
Support: Ghettosocks (Kanada) / Hurragun

Zapraszamy na wyjątkowy koncert, którego główną częścią będzie występ amerykańskiego rapera, znanego m.in. z kultowego składu The Artifacts - El da Sensei'a.
W Polsce dał się poznać jakoartysta współpracujący z duetem dj'sko-producenckim, The Returners oraz wspólnymi nagrywkami z OSTR.
Oprócz tego, zobaczymy dawno nie widzianego w Częstochowie Eldo, związanego z legendarnym składem Grammatik a ostatnio nagrywajacego solowe płyty.
U jego boku wystapi świetny DJ Daniel Drumz oraz Diox. Żeby tego było mało, zagrają liczni goście: m.in. kanadyjczyk Ghettosocks i częstochowski skład Hurragun.
Po prostu najgrubsza hip-hopowa biba tej zimy w Częstochowie. Po koncertach impreza do rana. Musisz tam być!

Godz.19.30

Bilety: 25zł. w przedsprzedaży (30zł. w dniu koncertu)

Klub Rura AL NMP 38
Smartszop - Business Centrum lok.13
Interkom System - Nowowiejskiego 4
Monument Skateshop - Al.NMP 31
oraz: [link widoczny dla zalogowanych]
Wstęp od 16.lat.

-----------------------------------------------

KTO JESZCZE IDZIE????????? :D
mleco przyjedź na hurragun ;D

olobaudo · Wysłany: Nie 13:03, 21 Mar 2010 Temat postu:

Ghettosocks jako support? Ja bym go dał na 1sze miejsce. Nęci mnie żeby się wybrać...

edit: nie ma go nawet na plakacie O_o

Krzysieknoname · Wysłany: Nie 14:17, 21 Mar 2010 Temat postu:

Zobacze jak z pracą będzie, ale baaardzo możliwe, że skoczę !:)

sty_lee · Wysłany: Nie 14:40, 21 Mar 2010 Temat postu:

Zła data w temacie.

Krzysieknoname · Wysłany: Nie 14:45, 21 Mar 2010 Temat postu:

Hahahaha, no i na nią spojrzałem, no to mnie nie będzie raczej :P

Oryn · Wysłany: Nie 14:50, 21 Mar 2010 Temat postu:

chujowe te grafiki ma Haem

Obikenobi · Wysłany: Nie 17:38, 21 Mar 2010 Temat postu:

Ogólnie to nie pierwszy plakat z tego turne gdzie ghettosocks jest na zasadzie "marnego" dodatku tegoż wieczoru :/

sty_lee · Wysłany: Nie 22:38, 21 Mar 2010 Temat postu:

Ghettosocksa na bank nie będzie.

nidox · Wysłany: Nie 23:51, 21 Mar 2010 Temat postu:

czemu nie?

nidox · Wysłany: Sob 16:12, 27 Mar 2010 Temat postu:

bo odwołał całą trasę po Europie.
hujowo.

Długo czekali z rozpoczęciem, Chwiał naprzemian z Littlem bawili się laptopem, myślałem że się nie doczekam. :D
Hurragun wypas rozpierdol, jeszcze bardziej oczekuję na długogrający materiał ich i koncerty go promujące :D Mało wiary znało, czułem się osamotniony. :( Premierowo zaprezentowali jeden czy tam dwa kawałki :D Szybko wpadły w ucho i się jarałem :D Warto zaznaczyc ze jako jedyni dostali bis! haa! Do teego pierwsze lamy próbowały wykrzyczeć Eldoke, żeby wszedł. Pierwsze rozmowy w tłumie o 'Leszku'.
Potem jeb wyskoczył El Da Sensei :D WOOTT! :D miazga, dużo nowego i starego. Global Takeover 2 świeżutkie kawałki jak i starsze z Artifactsów. Mało znałem go wcześniej, teraz sie zapoznam na bank. Zajebisty kontakt z publicznością, której myślałem że dużo się jara (potem zmieniłem zdanie jak porównałem do fanów Eldo). Czułem, jaką ma zajawkę z tego że daje koncert i ile ma radości z tego. Nawiązał do Mighty Vibsów sprzed 2.5 roku. :) Wypas! I jeszcze freestylowal, no w ogole masakra :D Niestety krzyki o 'Leszka' nasiliły się. Tuż obok mnie stał jakiś typ, który chyba nie ruszyła żadna muzyka do tej pory i w środku Senseia powiedział do swojej laski 'nie przejmuj się, za niedługo będzie Leszek'. No zesrałem się jak to usłyszałem.
Potem wszedł Diox, więcej ludzi się uaktywniło. Niestety nie tylko do bujania ale również do wykrzykiwania o 'Leszka'. No kurwa. Ale Diox jednemu dobrze zripostował mówiąc coś w stylu 'przepraszam mocno bracie, że tak krzywdzę, zaniedługo będzie Eldo'. Fajnie rozbujał salę, zagrał conieco z nowego materiału. :) Jego tez prosili o free, ale zaproponował fristajlowanie później przy barze, bo tak to nie jego dzialka :D

Nie chlalem wody ale wyskoczylem po browar, zeby wypic obiecane zdrowie cieszaka zeby udalo mu sie sprzedac koszulke :D pozdrio ziom :D

Potem na scene wszedl Eldo i na wstepie powiedzial ze zaraz opierdoli tych co tak krzyczeli. I pouczyl to stado, ze per Leszek to sie mama do niego zwraca. Nagle zebralo sie miliard ludzi i przyszlo pod scene, kurwa, ja nie wiem gdzie oni byli wczesniej, nie myslalem ze w tym klubie jest tyle nor w ktorych mogli sie chowac. No i wszyscy zgodnie zaczeli sie bawic i nie dalo sie odroznic prawdziwych fanow od gimnazjalistek, bo wszyscy mieli lapy w gorze. Ja ogolnie bardzo doceniam Eldo i bylo to dla mnie niesamowite przezycie, nie spodziewalem sie ze az tak sie uciesze. Niestety mialem troche niepokoju w trakcie trwania koncertu Eldo, bo kolezanka z ktora bylem zle sie czula i musiala usiasc.
Kolezance nie bylo lepiej no i musielismy sie zebrac, wiec nici z afterowej integracji. :( Szkoda, bo na nastepny koncert nie wybiore sie predko przez duze wydatki, bo sezon osiemnastkowy i wyjazd do Anglii. Nie chcialem przedluzac wyjazdu zeby ulzyc kolezance, wiec nawet nie skolowalem sobie autografow.
Poza tym byla z nami inna laska ktora mnie wkurwiala.
Nie chce mi sie juz pisac wiec krotko podsumuje ze muzycznie sie jaram po maxie ale spolecznie sie troche zawiodlem.

No i zrobilem dilla. Kupilem sobie ten plakat za 1000zl od szatniarza.

E:
No i mi bajecznie spodnie pachną trawskiem :D
edit2:
koszulka i bluza też :D

	Forum Discography Strona Główna :: Events	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1