Luźna gadka

chujnia

tak sobie myslalem o tym co szaman napisal. i stwierdzam, ze jest w tym sporo racji. patrzac po sobie, nie mam czasu na sluchanie muzyki. slucham tych plyt, ktore w jakis sposob zrobily na mnie wrazenie. a inne po prostu sprawdzam. taka prawda. i mysle, ze wplyw ma na to przede wszystkim ilosc muzyki jaka dostajemy i jaka jest dostepna. w moim przypadku dochodzi do tego brak czasu. w pracy mam ten komfort, ze moge sluchac muzyki, ale nie do konca takiej jakbym chcial. nowej plyty jakiegos polskiego rapera nie poslucham. a przy okazji muzyka w pracy jest niestety tylko tlem. w domu nie slucham, bo nie mam kiedy. wolne wieczory poswiecam na ogladanie filmow. muzyke sprawdzam/slucham tylko w autobusie w drodze do i z pracy. tyle mojego.

zaluje troche kurcze, bo mimo wszystko muzyka to fajna rzecz i chcialbym jej powiecac wiecej czasu, a nie tylko zeby byla tlem do pracy albo towarzyszem przez 1,5 godziny dziennie. ale z drugiej strony sa reczy wazne i wazniejsze.

bottom_feeder

no mam podobnie czyli 15 min z rana + 15 min po robocie, w domu puszczam raczej dla tła moze jakies 40 min... jedynie w soboty rano staram sie sprawdzic przynajmniej 2 albumy.

Shellu

Pracuję w klasycznym systemie urzędasowym czyli od poniedziałku do piątku, weekendy wolne więc zawsze staram poświęcić te 2 godziny i przesłuchać 2 płyty od dechy do dechy w weekend. Nie ma zbyt wiele czasu wolnego, więc na resztę płyt musi wystarczyć luźny odsłuch wieczorem albo w drodze do roboty.

Emze

to samo, przeslucham cos jedynie w drodze do robo, albo po. w domu to w ogole props za multitasking, rodzina, obowiazki itd

bottom_feeder

AFRO KOLEKTYW R.I.P [*]

TRQ

Ciekawy jestem tego solo Afro.

funk_doc

no, ja się ucieszyłem na te wieści.bardzo czekam, afro coś tam gówno rip, może i dobrze, bo ostatnia płyta to kompletny nie wypał.słuchałem jej kilka razy, próbowałem polubić ale, kurwa nic z tego, żeby nie było to tę płytę przesłuchałem a nie sprawdziłem.słuchałem w autobusie, w domu, w pracy w kiblu, pod prysznicem, w trakcie grania na konsoli, i też w trakcie nic nie robienie co by się móc skupić tylko na muzyce i nie rozpraszać się innymi rzeczami no i kurwa, nic z tego.

przed chwilą se puściłem "46 minut sodomy" na yt, i przesłuchałem ją w 2 minuty.gówno obesrane.

no ale, że afro se wyda rap album no to się cieszę.

zofija'sBro

btw skoro Afro wraca do rapsów to może Nestor wróci razem z nim, chociażby jako gość

bottom_feeder

O kurteczka, to by była petarda z tym Nestorem. Ale wydaje mi sie ze afro zacznie nas sluchaczy rapsow wyzywac, najezdzac itp. Rynek zmusił go do powrotu do rapow a przeciez od dluzszego czasu podkreslal ze mu to nie pasi i ze juz tego nie lubi. No i na hot16 powiedzial cos takiego 'kto jest wazniejszym odbiorca? ja? czy ta holota z gimnazjum' ewidentnie jemu odpowiadalo spiewanie . Ja osobiscie czekam na plyte rapowa Krzyska i mam nadzieje uslyszec takich gosci jak wlasnie nestor czy roszja.

mattemattic

dzień pełen wrażeń

kupiłem telewizorek samsung UE50F5500, dying light ps4
spoczywaj j dilla, dzisiaj także odszedł mój szczurek - lulu :(
echh nie można mieć wszystkiego

funk_doc

no wiadomo, że dziś bujanka w koszulce z j dilla, spoczywaj w spokoju czarnuchu, dzięki za kawał dobrej muzyki.

powiem wam, w pełni szczerze, że j dilla wpłynął na moją, jakby to nazwać, edukację muzyczną, kiedyś słuchałem se polskiego rapu, później zacząłem ogarniać lekko amerykańców no i kurde w końcu usłyszałem jayliba, no magia i w ogóle klaskanie uszami przy każdym kawałku no i później dopiero obczaiłem, że on se dla atcq jakieś bity smażył, no i później wyglądało to tak, że od j dilli i jayliba, zacząłem się interesować inną muzyką, jakimiś soulami, jazzami i r'n'b.potem przyszła dalsza eksploracja gatunków muzycznych, przez downtempo, triphopy, electronicę, rocki, folki, electropopy aż doszedłem do ambientów, które kocham miłością prawdziwą i w pełni świadomą.i to dzięki tobie jay dee słucham se teraz the dumplings - betonowy las, bez ciebie bym pewnie dalej słuchał jakiś polskich rapów i myślałbym, że to jest najlepsza muzyka na świecie i nic po za nią nie istnieje.

ELO J DILLA, KOCIE PRZENAJWIĘKSZY.dziękuję.

mattemattic

w ogóle ja miałem inną historię z j dillą

napierdalałem wtedy nałogowo kaseciaki z basta rajmsem, miałem wszystkie do ain't safe no more i zawsze zastanawiałem się, kto to kurwa jest jay dee/j dilla, widząc w książeczce, bo przecież te biciory najbardziej mi się na jego albumach podobały... i tak poleciało :) atcq już dawno wtedy wiedziałem, że on tam maczał palce na dwóch ostatnich ich albumach i że z q-tipem "amplified" zrobili ultraklasyk na zawsze, że jak umrę to niech wsadzą mi do urny prochy wszystkich moich klasyków, jebać...

jak już macie dzieci, to macie koniecznie opowiedzieć im o j dilli!

Krecik69

ej panowie sprawa :D ta melodyjka od 29sekundy byla gdzies w rapsach ? gram sobie w fife i nagle wchodzi ten kawalek i kurde jak bym juz gdzies slyszal ten fragment tylko za cholere nie ogrniam gdzie. Albo mi sie pojebalo
https://www.youtube.com/watch?v=fMjWVyFJBSA&index=25&list=PLv0jcxI6Ax9Xmu4CXrXnyyXqxAcAQsW4r

bottom_feeder

pierwsze slysze... co to za gra btw?

funk_doc

gra ktoś w quizwanię? jak coś to funk_doc czeka :)

	Forum Discography Strona Główna :: Freeones talk	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 820, 821, 822 ... 861, 862, 863 Następny
Strona 821 z 863