Luźna gadka

qwer7y

Ja tak prawdę mówiąc to i tak spodziewałem się, że coś takiego go w niedługim czasie spotka. Za dużo operacji, zabiegów, chorób itd. Gosc juz od dłuższego czasu wyglądał przerażająco.

Co nie znaczy, ze nie doceniam jego wkładu w muzykę. Chociaż fanem nigdy nie byłem, to zawsze miło było posłuchać w radiu Billego Jeana, czy innych hitów.

oszust

hahah bez kitu:d reakcja łancuchowa:D ja to bylem w szoku bo liczylem na to ze ta trasa koncertowa co miala byc bedzie mega bangerem. Jestem wdzieczny MJ za jego tworczosc, ktora bez watpienia ma wielki wplyw na moj gust muzyczny juz od wielu lat, gdyz jest to jeden z artystow ktorego duzo sie sluchalo u mnie w domu odkad pamietam

Maras

Szkoda MJ mi, królem był, thriller klasyk, ale wkurwia mnie jak wchodzę na gadu i widze opsiy "MJ [*] :("

cybul

k4mi3n

Zazwyczaj jak umiera jakiś muzyk to jest rozczarowanie bo przychodzi świadomość że już niczego od niego nie usłyszysz,myśle że Michael i tak by niczego nie nagrał,ale żal mi troche, bo Michaela wszyscy znali i wychowywali sie na nim, to tak jakby umarł ci bohater z dzieciństwa.Nie ma co rozpaczać jak co poniektóre mazgaje, ale przynajmniej pomyslalem sobie ze temu gościowi troche zawdzięczam, tak samo jak na przykład Mr T, czy Michelowi Jordanowi

DruZeree

on mial chyba plyte wydac, nie? Jak tak to ladna akcje promocyjna sobie zalatwil....

bottom_feeder

"umarł król, niech żyje król"

k4mi3n

sekaku

tak jak powiedział flava flav, poprostu skończyło sie show. król nie umarł.

PabloMag

nie chce mi sie cytować

marudaone: z tym Iranem chodziło mi o to, że jednych przejmuje ta sprawa, a innych śmierć MJ. dla różnych grup te zdarzenia mają różną wagę. tyle. nie ma co ciągnąć, wiesz o co chodzi.

Co do tego, że nagle się objawiły setki fanów MJ'a: każdy znał jego piosenki, nie każdy był fanem, ale napewno każdy mógł znaleźć przynajmniej jedną piosenkę, która mu się podobała. Lubił go ktoś, czy nie, MJ był taką ikoną, że wydawało się, że jest nieśmiertelny, a tu taki numer. Ja żadnej świeczki nigdzie nie wrzucam, bo staram się tego nigdy nie robić. Szanuje go za twórczość i wystarczy. Nie musze być od razu fanem. Nie wiem, przykladowo, Zbycha Wodeckiego też szanuje, a do bycia fanem mi daleko. Wiecie OCB :wink:

kathykasia

marudaone

kebi

ja sie wkurwiłem, że pierdolisz właśnie o specjalnym wybielaniu. to jest 100% ignorancja.

nie jesteś na forum fanów MJ-a, ale ludzi, którzy raczej mniej, lub bardziej znają się na muzyce.

bo problem w tym, że Jackson to był absolutny muzyczny geniusz.

KAŻDY raper jest nikim muzycznie w porównaniu z nim.

nie jestem psychofanem, ale wkurwia mnie, gdy ktoś na siłę stara się udowodnić, że MJ to tak na prawde to średni artysta, albo przyrównywanie go do średniaków.

Maras

zauważyłem że moje pokolenie (91) i młodsi kojarzą MJ właśnie z plotek i skandali, ale skoro info o śmierci jest wszędzie onety, tvny itp. to nagle wszyscy słuchają jego piosenek i świeczkami opłakują starte, strasznie mnie coś takiego wkurwia bo szacunek trzeba oddać bo był genialny.
[link widoczny dla zalogowanych] - i w nagłówku "w trasie" hehe :D

marudaone

	Forum Discography Strona Główna :: Freeones talk	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 238, 239, 240 ... 861, 862, 863 Następny
Strona 239 z 863