O Rowerach

badfish

Umie ktoś jeździć na rowerze?! ;]
Ostatnio jest moda na rowery, te stare z duszą, holenderki, kolarki, ostre, itd.

Polecam znajomych którzy się bawią w odrestaurowywanie starszego sprzętu:
www.szanujszose.com
_______________________________________________

Jeździ może ktoś wyczynowo?? bmx, dual, street, itd.
Napiszcie coś od siebie, ja np. ostatnio mam nową zajawkę na..

[link widoczny dla zalogowanych]

cieszak8

ja lubie czasami jezdzic ale nie za długo i musi być dobra pogoda ... zazwyczaj mam pecha do rowerów. Pochwalcie się swoimi wynikami w dystansie jaki jednorazowo przejechaliście, lub o jakichs ciekawych wyprawach rowerowych :D

tytusziom

ja sie moge pochwaliś, że kupiłem se kolare i zapierdalam ulicami w trafficu melając na szyby wkurwionych taksówkarzy ;)

Oryn

właśnie, nie ma nic lepszego niż Warszawa, zajebany korek i ty śmigający między samochodami. I jebanie cierpów na 100% ;d

JLZ

moj rekord na starym rowerze gorskim (wtedy to jesczen ikt nie wiedzial co to dual itd. a szczytem marzen bylo 18 przerzutek Shimano SIS) 27km w okolo 43minuty... mialem wtedy jakies 16/17 lat.

na odleglosc to zawsze chujowo... rekord to pewnie cos kolo 60km - biednie.

Oryn

ja na kolarce kiedyś zrobiłem sporo, na pewno więcej niż 60, ale jakoś nigdy nie miałem bardzo z kim polecieć na większy wypad.

na przeciętnym góralu(Kellys, Alex Rims, Shimano, etc.) poleciałem na Puławskiej 65km/h za tirem kiedyś :)

JLZ

z predkosci to 60km/h z lekkiej gorki na starm rozjebanym goralu i obok auta... nigdy nei ejzdzile mz licznikiem.

redzyn

ja mam oldschoola z 82 roku... ale na mojej dzielni bałabym się na lepszym jeździć:> chociaż i tak dresiarze za mną krzyczą, że mam zajebisty rower:)

klassen

Radziu

mattemattic

na kolarce 65 km, bardzo fajna przygoda :)

EDIT:

Oryn

no normalnie, złapałem się za tirem w ciągu. Tylko, że to też nie było jak u JLZa chwilowo, ale jakieś 3 kilometry za nim pocisnąłem(ze 2,3 światła po drodze). Ogólnie później myślałem, że zejdę, taki wysiłek :D

mw89slwk

Dobra opcja jechać za Tirem albo autobusem, można po zapierdalać. Ja byłem z kumplem na Węgrzech rowerem, zrobiliśmy ponad 1000 km, jak będzie mi się chciało to napiszę więcej potem.

nestor-

moj generalnie rekord jednego dnai to jakies 70 km guralem ale takim dosc niezlym jak na tamte czasy ; ) a prędkosc na prostej rzecz jasna - 41,2/h . teraz sobie kolare musze zapierdolic jak popracuje u wujasa miesiac

mattemattic

20km/h zapierdalałem do roboty i prułem jak pojebany, a jak chciałem więcej wysiłku wjebać to 30km/h i nie wiedziałem co się dzieje, myślałem, że się wyjebie, nie wiem jak jest w waszym przypadku

	Forum Discography Strona Główna :: Freeones talk	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
Strona 1 z 7